Tomasz Majewski: Rekord świata pamięta się przez całe życie

2018-06-05

Rozmowa z Tomaszem Majewskim, dwukrotnym mistrzem olimpijskim w pchnięciu kulą oraz wiceprezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

– W takim momencie nie ma pan ochoty wrócić do rzucania?
– Nie, mam to już za sobą. Natomiast bardzo się cieszę, że będę mógł tutaj podziwiać moich kolegów z koła i zobaczyć ten mityng. Jestem przekonany, że będzie to świetne widowisko, głównie za sprawą zawodników, którzy tutaj przyjadą. Cześć z nich już ogłosiliśmy, następnych przedstawimy pewnie na krótko przed zawodami. W naszej reprezentacji mamy lekkoatletów światowego formatu i to do nich dopraszamy zagranicznych rywali.

– Od Kusocińskiego do Skolimowskiej. Mamy w tym roku na Stadionie Śląskim dwa memoriały.
– One historycznie mają tak różne terminy, że scalają klamrą cały sezon lekkoatletyczny. Kusociński to zawsze koniec czerwca, a memoriał Kamili zawsze był pod koniec sierpnia. I bardzo dobrze. To świetna okazja dla kibiców, aby porównać formę. Zobaczyć, jak nasze gwiazdy wchodzą w sezon, a potem, mam nadzieję już jako medaliści mistrzostw Europy z Berlina, wracają i pokazują wszystko to, co mają najlepszego.

– Na Śląsku dawno nie było lekkiej atletyki. Z jakim nastawieniem kibic powinien się wybrać na tego typu obiekt i na taką imprezę?
– Z takim, że zobaczy coś nowego, co zrobi na nim ogromne wrażenie. Stadion lekkoatletyczny i odbywająca się na nim impreza to szczególne miejsce, gdzie jednocześnie dzieje się bardzo dużo, gdzie trzeba być skupionym, spodziewać się czegoś absolutnie wyjątkowego. Gdzie widzi się medalistów olimpijskich, jest się świadkiem bicia rekordów. Proszę mi wierzyć, rekord świata jest tak wyjątkową sprawą, że pamięta się go przez całe życie.

– Do Berlina jedziemy po rekordową ilość medali?
– Na razie wygląda to bardzo dobrze, bo pokazują się nowi kandydaci do ich zdobycia, a gwiazdy potwierdzają klasę. W sporcie nigdy nie ma nic pewnego, ale wygląda na to, że tych medali zdobędziemy dużo, a nasza reprezentacja będzie jedną z najsilniejszych.

Czytaj również

Nasza witryna wykorzystuje pliki cookies, m.in. w celach statystycznych. Jeżeli nie chcesz, by były one zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Więcej na ten temat...